To już trzecia część sagi o wojnie między wampirami i wilkołakami. Niby każdy powielany pomysł zaczyna nudzić (tak jak to było z Matrixem), ale Underworld nie zawodzi i daje sporą dawkę akcji. Nawet banalna i oklepana fabuła: księżniczka + mezalians + śmierć + zemsta, nie wydaje się przeszkadzać w spokojnym przyglądaniu się jak Victor buduje swoją legendę. Niewątpliwie jest to obowiązkowy film dla wszystkich, którym spodobały się dwie poprzednie części, bo kto by nie chciał zobaczyć jak to ?się zaczęło?. Przyznam, że powrót do korzeni i początków wojny między wampirami a wilkołakami spowodował chęć do sięgnięcia raz jeszcze po poprzednie dwie części. Należy jednak mieć na uwadze, że nie jest to film dla każdego? ONA nie dała się zmusić do oglądania tej ?bajki?. Ale i tak z chęcią obejrzałem film pozwalający się trochę oderwać od rzeczywistości po tygodniu ciężkiej pracy.
Podsumowując: po prostu kawał dobrej akcji w stylu Underworld! Kto nie widział poprzednich części niech zacznie właśnie od tej ? bo zmienia spojrzenie na fabułę kolejnych.
Moja ocena: 7/10
Brak komentarzy
Jejuuu, nie dałam się zmusić i nie dam się zmusić!
March 16th, 2009 at 21:52
Powiedz co Ty sądzisz o filmie